Dzień dobry!
Dawno nie było nowych postów, ale postaram się naprawić moją nieregularność! Dziś trochę o herbacie, ulubionym napoju Chińczyków. Trzeba przyznać, że herbata w Chinach jest chyba najpopularniejszym napojem, który pijany jest tutaj ciągle, w różnych konfiguracjach. Najpopularniejszą herbatą jest oczywiście zielona herbata, ale ja skupię się dziś na innym, roślinnym detalu, czyli na nasionach!
Otóż udało mi się napotkać w moim mieście żywopłot z herbaty (Camellia sinesis). Trzeba przyznać, że roślina ta jest przepiękna, z dużymi biało-żółtymi kwiatami (na których skupiłam się dobre parę lat później w poście jak kwitnie krzew herbaciany?) - kwitła w październiku! Okazało się, że krzew miał też już zawiązane owoce z zeszłego roku, więc zgarnęłam je by je Wam tutaj pokazać;)
Nasiona mają naprawdę rozmaitą wielkość |
Owoce - torebki, nie są duże, około dwóch centymetrów średnicy, a kształtem przypominają mi trzmielinę, choć zawartość torebki ma brązowy kolor. Wewnątrz znajduje się zazwyczaj po trzy nasiona. Nasiona są raczej okrągławe, wielkości groszku.
Namoczyłam je w ciepłej wodzie i wrzuciłam do ziemi, jednak po namyśle stwierdzam, że raczej zostawię je do wiosny po prostu na moim balkonie. Tutaj temperatura raczej nie spada poniżej zera, więc może coś się z nich wykluje;)
Ja póki co tylko obserwuję herbatę (na przykład odnajdując starą, zapomnianą plantację herbaty), niestety z siewu nic nie wyszło, a kolejne nasiona jakie znajdowałam były puste w środku lub niezbyt żywotne :<
Uprawiacie herbatę? A może macie jakieś doświadczenia jak wysiać herbatę czy ją uprawiać?
Ja też kiedyś siałem herbatę ale nie wyrosła (chyba prze to że nasiona były nieświeże) posiałem je tak :
OdpowiedzUsuńnajpierw moczyłem przez 24h w ciepłej wodzie, później wsadziłem do ziemi (lekko kwaśnej)i po wierzchu posypałem piaskiem, aby ziemiórki nie zeżarły, postawiłem w ok. 25 stopniach. Szkoda, że nie mam świeżych nasion - chętnie bym spróbował jeszcze raz.
Ja też zasiałem herbatę i nie wyrosła. Podobnie było z awokado i o dziwo trawą dla kotów. Nie wiem, chyba do niektórych roślin po prostu nie mam szczęścia :(
OdpowiedzUsuńja po namoczeniu uszkodziłam nasiona papierem ściernym dość mocno kilka pękło i były puste w środku te pełne wzeszły
OdpowiedzUsuń