Dzień dobry!
Będąc w Ogrodzie Botanicznym w Xi'an udało mi się spotkać kilka znanych mi już roślin (jak osmanthus, sofora czy pistacja chińska), ale i kilka nowych dla mnie gatunków. Jednym z nich jest pigwa chińska (Pseudocydonia sinensis), której ogromne owoce mnie urzekły! Nie byłabym więc sobą, gdybym nie pokazała wam bliżej tej rośliny:)
Nazewnictwo
Zacznijmy może od tego, czym się różni pigwa od pigwowca, oraz czym właściwie jest nasz dzisiejszy bohater. W Polskim klimacie najpopularniejsze w uprawie są pigwowce (Chaenomeles), które przede wszystkim są krzewami, ozdobnymi i owocowymi, najbardziej charakterystyczną rzeczę odróżniającą pigwowce od pigw są kwiaty, które u tych pierwszych są krwistoczerwone.
I tak w szkółkach czy ogrodach spotkać można trzy gatunki pigwowców:
- Pigwowiec japoński (Chaenomeles japonica)
- Pigwowiec okazały (Chaenomeles speciosa)
- Pigwowiec pośredni (Chaenomeles x superba)
Pigwa pospolita (Cydonia oblonga) jest jedynym przedstawicielem swojego rodzaju i w przeciwieństwie do pigwowców, jest ona zazwyczaj małym drzewem, osiągającym do 5 metrów wysokości. Kwiaty pigwy są bardziej podobne do kwiatów jabłoni, i mają jasno-różowy kolor. Owoce zarówno pigwy, jak i pigwowców są bardzo podobne i w zasadzie mają identyczne zastosowanie.
Do tego wszystkiego dołącza nasz dzisiejszy bohater, czyli pigwa chińska (Pseudocydonia sinensis), której nazwa jest dość niejasna. Jest to boweim roślina, która, można by powiedzieć, jest czymś pomiędzy pigwą a pigwowcem, choć rozmiarami bardziej zbliżona jest do pigwy. Botanicznie jest jednak pośrodku, dlatego bywa nazywana zarówno pigwowcem - Chaenomeles sinensis, pigwą - Cydonia sinensis, czy nawet gruszą chińską - Pyrus sinensis.
Sama roślina w ogrodzie botanicznym w Xi'an była podpisana jako Chaenomeles sinensis. Pod taką samą nazwą funkcjonuje w chińskich podręcznikach do dendrologii¹
Historia
Tutaj niestety nie zaskoczę was żadną porywającą historiami dotyczącymi pochodzenia czy jakichś przygód tej rośliny. Jedyną wartą wspomnienia rzeczą jest to, iż chińczycy używają tej samej nazwy na pigwę chińską i papaję, co bardzo często rodzi nieporozumienia.
Dlatego prawdopodobnie wiele klasycznych poematów chińskich wspominających o papajach, raczej wspomina o naszym dzisiejszym bohaterze, ponieważ papaja nie była wtedy znana w Kraju Środka.
Ogólnie roślina ta jest niezbyt popularna, nie tylko za granicą, ale i w samych Chinach.
Pochodzenie i występowanie
Pigwa chińska, jak sama nazwa wskazuje pochodzi oryginalnie z obszaru Chin. Spotykana jest w większości środkowo-południowych prowincjach (oczywiście z wyjątkiem mojej - Hunan). Jednak jej obszar występowania nie ogranicza się jedynie do jednego kraju, bowiem jest uprawiana w innych krajach azjatyckich - Korei i Japonii.
Dostępna w szkółkach jest także w USA i Europie, gdzie całkiem sporo szkółek online sprzedaje sadzonki tego drzewka, nawet u nas w Polsce! :)
Opis
Pierwszą rzeczą, która zdecydowanie odróżnia pigwę chińską od swoich krewniaków to rozmiary. Pierwsza pigwa chińska, którą zauważyłam, miała spokojnie te 5-6 metrów wysokości i to właśnie takie rozmiary podawane są jako jej oficjalna i maksymalna wysokość tego drzewa. Na szerokość drzewo osiąga około 4 metrów.
Charakterystyczną rzeczą u tego gatunku jest łuszcząca się jak u platana kora, która ma bardzo ciekawy kolor i może mieć zdecydowanie ozdobną funkcję. Gatunek ten nie posiada kolców, w przeciwieństwie do pigwowców, a młode gałązki i pędy bywają omszone.
Liście pigwy chińskiej mają owalny kształt i żywozieloną barwę, od spodu liść jest jaśniejszy. Rosną naprzeciwlegle, osiągają 5-8 centymetrów długości i zakończone są ostro, brzeg liścia jest delikatnie ząbkowany w przeciwieństwie do pigwy pospolitej, której liść ma raczej gładkie brzegi. Na jesień liście Pseudocydonia sinensis przebarwiają się na żółto i pomarańczowo, po czym opadają.
Liście pigwy chińskiej mają owalny kształt i żywozieloną barwę, od spodu liść jest jaśniejszy. Rosną naprzeciwlegle, osiągają 5-8 centymetrów długości i zakończone są ostro, brzeg liścia jest delikatnie ząbkowany w przeciwieństwie do pigwy pospolitej, której liść ma raczej gładkie brzegi. Na jesień liście Pseudocydonia sinensis przebarwiają się na żółto i pomarańczowo, po czym opadają.
Kwitnąca pigwa w Ogrodzie Botanicznym w Wuhan |
Drzewo kwitnie pod koniec kwietnia, w maju i czasem na początku czerwca. Kwiaty baldoróżowe, pachnące, mają około 2-3 centymetrów średnicy. Kwiaty nie mają szypułki, składają się z pięciu delikatnych płatków, pręcików oraz słupka.
Owoce pigwy chińskiej są dość duże od 6 do 12 centymetrów długości, wielkości jabłka, ale bardziej pociągłe, jakby wydłużone. Czasem mają kształt jajowaty, z wyglądu bardzo podobne do owoców pigwowców, barwy żółtawej, pachnące. Smak również zbliżony do pigwowców. Wewnątrz znajduje się wiele drobnych, brązowych nasionek zbliżonych kształtem i wielkością do pestek jabłka. Owoce dojrzewają jesienią, we wrześniu i październiku.
Uprawa
Pigwę chińską można uprawiać w Polsce! Powinna znosić zimy w Polsce Zachodniej, choć lubi raczej ciepłe rejony, więc dobrze byłoby zimą profilaktycznie ją osłaniać, szczególnie młode drzewka, które są zazwyczaj wrażliwsze.
Stanowisko wybieramy zatem ciepłe, osłonięte od wiatru, oraz słoneczne lub półsłoneczne. Co do gleby, roślina nie jest wybredna, jednak lepiej rośnie na głębokich, piaszczystych glebach z dobrym drenażem. Drzewo nie lubi stojącej wody w korzeniach. Gdy podłoże jest zbyt wilgotne wiosną czas kwitnienia się skraca, z kolei zbyt suche podłoże sprawia opadanie niedojrzałych owoców.
Oznacza to, iż w czasie suszy należy pomóc naszej pigwie i podlać ją wieczorem. Dodatkowo w sezonie można nawozić roślinę tak jak inne drzewa owocowe, co wspomoże kwitnienie oraz owocowanie.
Lubicie pigwy i pigwowce? Jestem ciekawa waszego zdania na temat tej rośliny, może ktoś ma ją już w ogródku i podzieli się "wrażeniami" z uprawy? :) Dajcie znać poniżej!
Źródła i ciekawe linki:
¹园林树木学, strona 414
http://www.efloras.org/florataxon.aspx?flora_id=2&taxon_id=200010697
https://pubs.acs.org/doi/pdf/10.1021/jf00076a023
A czy owoce są wykorzystywane w jakiś sposób w celach kulinarnych?
OdpowiedzUsuńTak, zastosowanie takie samo jak owoce pigwowoców - na nalewki, galaretki, dżemy i tak dalej, z tym że owoce są zdecydowanie większe niż pigwowców :)
UsuńMamy ten gatunek w ofercie sklepu w którym pracuje i jest powiedziałbym bardziej popularny niż typowy krzaczasty pigwowiec
OdpowiedzUsuń