Witam, dziś nieco bardziej kaktusowo:)
Otóż mam zachomikowane nasiona opuncji (Opuntia ficus-indica), które własnoręcznie wyciągnęłam z zakupionego owocu. Nasiona nieco przeschły, ale jako że dawno nic nie siałam, a zbliża się dobry czas na siew postanowiłam zrobić z nich użytek. Poeksperymentuję ze sposobami siewu, jaki jest najskuteczniejszy:)
Kodeks Mendozy, źródło: wikimedia.org |
Aztecki przysmak
Opuncja jest rośliną z rodziny kaktusowatych, którą udomowiono na terenie dzisiejszego Meksyku około 8000 lat temu. Na podstawie badań DNA naukowcy stwierdzili, iż ta uprawna odmiana jest blisko spokrewniona z dzikimi gatunkami centralnego i południowego Meksyku. Oprócz tego kaktus ten jest ściśle związany z kulturą Azteków.
Według legendy wędrującym Aztekom bóg Huitzilopochtli wskazał miejsce
osiedlenia poprzez orła z wężem w szponach siedzącemu na kolcach
opuncji. W miejscu tym powstało miasto Tenochtitlan oznaczające w
wolnym tłumaczeniu "kaktusowa skała". Na ruinach tego miasta powstało
kolejne - Meksyk, które do dziś w herbie posiada fragmenty kaktusa.
Roślina ta ściśle związana jest z legendarnym powstaniem miasta, ale i
kraju. Orzeł pożerający węża na opuncji pojawia się w Kodeksie
Mendozy (XVI w.) czy Kodeksie Ramireza (XVI w.), gdzie widać wyraźnie
"ramiona", kolce i kwiaty opuncji. Symbole też widnieje także na fladze
Meksyku.
Kodeks Ramireza |
Opuncja w tamtym rejonie świata była i jest równie ważna jak uprawa kukurydzy czy niebieskiej agawy. Gdy brakowało wody Indianie pili sok z liści opuncji. Sok ten był też dodatkiem do pulque, sfermentowanego soku z agawy, pierwowzoru tequili. Z dziwniejszych zastosowań kulinarnych opuncji są frytki kaktusowe.
Jej aztecka nazwa to nōchtli, która do dziś nadal funkcjonuje. Hiszpańska nazwa la tuna (pierwotnie to taíno, ale hiszpanie zniekształcili to słowo) w rzeczywistości pochodzi z Haiti i została wprowadzona podczas konkwisty przez Hiszpanów. Łacińską Opuntia zaproponował dopiero w 1700 roku francuski botanik Tournefort ze względu na podobieństwo do roślin rosnących w okolicy miasta Opus w Grecji. Natomiast endemiczne gatunki występujące tylko na terenie Meksyku nazywane są el nopal.
Hiszpańska zdobycz
Opuncja do Europy trafiła wraz z powrotem Kolumba, prawdopodobnie po pierwszej czy drugiej jego wyprawie do Nowego Świata. Krzysztof Kolumb przywiózł wtedy kilka gatunków nieznanych nikomu roślin. Ponoć żałował, iż na żadnym z jego statków nie ma botanika. W okolicy 1515-1525 opuncja pierwszy raz pojawiła się na Starym Kontynencie.
Było kilka powodów, dla których Hiszpanie tak zainteresowali się zwykłym kaktusem.
Opuncja była żywicielem czerwców kaktusowych (Dactylopius coccus), z których wyrabiano czerwony barwnik zwany koszenilą, używaną w XV wieku do barwienia tkanin. Był to ważny towar eksportowy Ameryki Środkowej, który obecnie ponoć przeżywa odrodzenie. Był on zdecydowanie lepszy od barwnika produkowanego dotąd w Europie, jednak zdecydowanie droższy. Opłacało się więc hodować opuncję.
Fragment flagi meksykańskiej |
Wielkie wędrówki
Hiszpanie zawlekli tą roślinę w wiele rejonów tropikalnych, a ze względu na dość dużą wytrzymałość na temperaturę (potrafi wytrzymać niemal -40 stopni w Kanadzie!) szybko pojawiły się uprawy w Afryce czy na Wyspach Kanaryjskich, gdzie przeniesiono produkcję czerwonego barwnika, by zmniejszyć jego cenę. Uprawy w Ameryce z kolei rozrosły się aż do Teksasu. W Peru pierwsze doniesienia o owocujących kaktusach pojawiały się już w 1586 roku. Podobnie było także w przypadku Chile i Boliwii.
W Europie kaktus ten znany był głównie w krajach śródziemnomorskich - Hiszpanii, Włoszech, Francji. Maurowie wycofując się z terenów dzisiejszej Hiszpanii zabrali ze sobą Opuncję do Afryki Północnej.
W Europie kaktus ten znany był głównie w krajach śródziemnomorskich - Hiszpanii, Włoszech, Francji. Maurowie wycofując się z terenów dzisiejszej Hiszpanii zabrali ze sobą Opuncję do Afryki Północnej.
W XIX wieku opuncja była doskonałą rośliną dla mieszkańców suchych rejonów Ameryki Środkowej - nie miała dużych wymagań, rodziła owoce praktycznie bez opieki, liście zarówno świeże, jak i suszone były doskonałą paszą dla zwierząt, ale był także dobre jako opał.
Z opuncji wytwarza się także dość ciekawy napój o nazwie Colonche. Jest to wino z czerwonych odmian opuncji, najczęściej stosuje się jednak owoc trochę innego gatunku opuncji. Ponoć alkohol ten jest bardzo słodki i smaczny.
Dajcie znać czy uprawiacie opuncję u siebie!
Źródła:
http://www.agrolalibertad.gob.pe/sites/default/files/MANUAL%20TECNICO%20DE%20TUNA.pdf
http://www.worldagroforestry.org/treedb/AFTPDFS/Opuntia_ficus-indica.pdf
http://www.jpacd.org/downloads/Vol3/RAC_2.pdf
http://saboreartentusiasma.blogspot.com/2013/11/sabe-usted-que-cosa-es-el-colonche.html