Witam!
Dziś nieco na luzie - chciałam przedstawić Wam moją skromną kolekcję storczyków, które jako jedyne rośliny wytrzymują ze mną na południowym oknie. Właśnie zaczął się dla nich sezon na kwitnięcie:)
Mój najnowszy nabytek, niestety nie mam pojęcia co to dokładnie jest (gdyż w supermarketach wszelkie rośliny opisywane są podpisem "roślina doniczkowa", a storczyki opisane są wyjątkowo "orchid") i szczerze powiedziawszy nawet nie próbuję, gdyż odmian i mieszańców storczyków jest tyle, że głowa mała:)
Kolejny storczyk kupiłam dwa lata temu na targach ogrodniczych i oczywiście zapomniałam dopytać się o gatunek, więc ten storczyk również jest da mnie tajemnicą:)
Pozwalam mu rosnąć bardzo naturalnie:)
Kolejny storczyk to Ludisia discolor, która dostała nową doniczkę i miejsce na wysokiej szafie. Z tego względu jej pokrój troszkę się zmienił, teraz rośnie bardziej na bok (w stronę okna), a kwiatostany miała bardzo wydłużone. Prawdopodobnie troszkę za mało światła, jednak musi tam wytrzymać:)
I na koniec stary, dobry Phalaenopsis.
Do korzeni storczyka Phalaneopsis powinno dochodzić światło - wtedy rośnie najlepiej.
OdpowiedzUsuńMoje starsze Phalaneopsisy mają korzenie na wierzchu i rzeczywiście coś w tym jest:)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy z góry to na pewno Dendrobium.
OdpowiedzUsuń