Witam!
Dziś chciałam na szybko zaprezentować Wam co złowiłam na wakacjach, a mianowicie strąki szarańczyna (Ceratonia siliqua), czyli właściwie chleb świętojański:) Na wiosnę planuję siew, co z tego wyjdzie okaże się właśnie wtedy.
Ponoć strąki szarańczyna, inaczej zwanego drzewem karobowym, czy po prostu ceratonią smakują podobnie do czekolady i jeden owoc postanowiłam rozbroić, gdy jeszcze był bardzo świeży i niewysuszony. Faktycznie był słodkawy, ale zdecydowanie mocniejszy był smak niedojrzałości. Dlatego na zdjęciu widać jeszcze świeży strąk:)