Witam,
dziś przedstawię Wam awokado (Persea americana) od trochę innej strony. Wiadomo, owoc smaczliwki amerykańskiej ma tyle zastosowań, że aż ciężko zliczyć, ale ciekawą rzeczą są losy tej roślinki i jej "przygody" z ludźmi:)
Nazewnictwo
Słowo awokado pochodzi od azteckiego słowa ahuacatl*, oznaczającego w języku polskim jądro. Spowodowane to było zapewne zarówno kształtem samego owocu czy nasiona, jak i tym, że był on uznawany przez Indian za afrodyzjak. Hiszpanie po odkryciu Nowego Świata szybko przekształcili aztecką nazwę na brzmiące bardziej "hiszpańsko" aguacate lub w późniejszym czasie na bardziej znajomo brzmiące avogato. W wyniku dalszych przekształceń języka pozostaliśmy z najpopularniejszym obecnie słowem avocado.
To właśnie pod nazwą avocado pear została opisana po raz pierwszy ta roślina, gdyż kształtem Europejczykom najbardziej przypominała starą, dobrą gruszkę. W późniejszych latach zaczęła taż funkcjonować nazwa aligator pear, czyli "aligatorowa gruszka". Coś w tym faktycznie jest, ponieważ skórka owocu fakturą i kolorem rzeczywiście przypomina skórę aligatora:)
Polska nazwa to oczywiście smaczliwka wdzięczna. Nie należy jednak do najpopularniejszych i w zasadzie mało kto wie, co to ta smaczliwka w ogóle jest. Samo to określenie funkcjonuje już jakiś czas, ale wyśledzenie kto i kiedy dokładnie ochrzcił nim awokado graniczy niemal z cudem. Łatwiej się domyślić, że smaczliwka odnosi się do smaku owoców.
*Swoją drogą od ahuacatl pochodzi również nazwa guacamole. Ahuacamolli oznaczało dosłownie zupę/sos z jąder w języku azteckim. Także... smacznego:)
Historia
Awokado ma niesamowicie długą historię użytkowania. Jest to jedna z tych roślin, która towarzyszyła człowiekowi niemal od początku, choć istniała miliony lat wcześniej. W zasadzie można też powiedzieć, że to awokado towarzyszyło człowiekowi, gdyż gdyby nie uprawiane przez ludzi, najprawdopodobniej już by nie istniało.
W każdym razie archeolodzy odkryli ślady konsumpcji awokado przez mieszkańców Mezoameryki już 10.000 lat temu, jednak uprawę rozpoczęto mniej więcej 5.000 lat temu. Plemiona takie jak Inkowie czy Olmekowie często sadzili drzewka smaczliwki przy swoich siedzibach i to oni udomowili ten gatunek doprowadzając do takiej formy w jakiej znamy awokado obecnie.
Europejczycy poznali awokado dopiero po podboju Nowego Świata. W 1519 roku awokado pierwszy raz zostało wspomniane przez Martina Fernandeza w jego książce. Przy okazji roślina ta zaczęła swoje wędrówki wraz z Hiszpanami - do Ameryki Południowej, Indii oraz oczywiście Europy. Smaczliwka oczywiście szybko zyskała na popularności i niemal sto lat później była częścią diety większości ludów w cieplejszych częściach świata.
Komercyjnie zaczęto uprawiać te drzewka na początku XX wieku na południowym obszarze USA, szczególnie w Kalifornii. To tutaj powstały pierwsze odmiany tego owocu, jak na przykład znana na całym świecie odmiana 'Hass' wyhodowana w 1926 roku.
Co ciekawe wciąż istnieje dzika odmiana awokado, nazywana Criollo. Ma ona małe owoce z dużym nasionem i ciemną skórką.
Pochodzenie
Jak to często bywa, zdradziłam już w tekście o historii, skąd mniej więcej pochodzi awokado. Uważa się, że pierwotnie roślina ta występowała na terenie Meksyku w stanie Puebla, choć na podstawie wykopalisk naukowcy twierdzą, że obszar występowania awokado był niegdyś o wiele większy - od południa Peru aż do Kalifornii, jednak wtedy klimat bardziej odpowiadał smaczliwkom.
Więcej o prehistorii awokado napiszę w osobnym poście:)
Opis
Awokado jest wiecznie zielonym drzewem z rodziny wawrzynowatych (Lauraceae), do której należy także między innymi wawrzyn (dostarczający liści laurowych) czy cynamonowce. W naturze osiąga około 9 metrów wysokości, chociaż spotkamy także wyższe osobniki, nawet do 18 metrów. Drzewo to ma charakterystyczny pokrój - jest dość szerokie i niskie, z kształtu można powiedzieć że wygląda jak ogromny bonsai:)
Liście lancetowate ciemno-zielone, błyszczące, od spodu jaśniejsze. Rozmiarowo zróżnicowane - największe liście mogą osiągać nawet 40 cm długości.
Kwiaty drobne i niepozorne, czasami ciężko je zauważyć, ponieważ mają biało-zieloną barwę. Zwykle pojawiają się na końcówkach gałęzi. Kwiaty nie posiadają płatków, jednak mają dwa okółki po trzy listki okwiatu, które bywają mniej lub bardziej owłosione, oraz dziewięć pręcików. Literatura podaje, że awokado kwitnie pierwszy raz w 4-10 roku od siewu, ale zdarzają się wyjątki (zapewne jednorazowe), gdy awokado kwitnie w drugim roku od siewu.
Więcej o zapylaniu możecie dowiedzieć się w osobnym poście o kwitnącym awokado.
Owoc jest chyba najbardziej znaną częścią całej rośliny. Ma kształt przypominający gruszkę i charakterystyczną skórkę jak u aligatora, barwy zielonej lub czarnej.
Uprawa
Uprawa i pielęgnacja awokado nie należy do najtrudniejszych, zdecydowanie gorsza do pielęgnacji jest chociażby liczi chińskie. Należy dobrać odpowiednie stanowisko dla naszej roślinki - jasne, ale nie mocne południowe światło. Z mojego doświadczenia widzę, że bardzo dobrze rośnie w pomieszczeniu z oknami na południe i wschód - wtedy pod dostatkiem jest światła przez cały dzień, jednak roślina rośnie postawiona głębiej w pomieszczeniu i nie jest bombardowana zbyt silnymi promieniami słońca.
W sezonie letnim możemy wystawić roślinę na zewnątrz, jednak należy znaleźć jej podobne stanowisko jak w domu - jasne, ale osłonięte, nie tylko przed słońcem, ale i wiatrem.
Co do wymagań glebowych roślina ta nie ma szczególnych wymagań i na uprawach rośnie niemal na każdym rodzaju podłoża (może dlatego też zyskała tak na popularności?). Co do odczynu gleby awokado też nie wybrzydza - możemy sadzić ją zarówno w glebie o odczynie obojętnym jak i lekko zasadowym (6-7 pH w porywach do 8 pH). Warto jednak zrobić rekonesans jaki owoc do nas trafił i skąd, gdyż niektóre odmiany w zbyt zasadowej ziemi mają objawy chlorozy.
Podłoże w doniczce powinno być także przepuszczalne. Awokado raczej dobrze nie zniesie zalegającej w ziemi wody, dlatego podlewamy dopiero po przeschnięciu podłoża. Nawozimy zgodnie z instrukcją, najlepiej biohumusem lub nawozem uniwersalnym.
Zimą dajemy roślinie odpocząć, zatem nie nawozimy i ograniczamy nieco podlewanie. Zimujemy awokado w temperaturze mniej więcej pokojowej (15-18 stopni), z całą pewnością temperatura ta nie może spaść poniżej zera, gdyż można uszkodzić drzewko.
Rozmnażanie
Najprościej zrobić to oczywiście poprzez zakupienie owocu i wsadzenie do doniczki lub wody. Ukorzenianie gałązek pobranych ze starszych roślin, może być nie tylko trudne, ale i bez celowe, dlatego jednak pierwsza opcja wchodzi w grę. Poniżej znajdziecie linki do postów o rozmnażaniu awokado z nasiona na różne sposoby:)
Powodzenia w uprawie!
Dajcie znać w komentarzach jak Wam idzie:)
Źródła:
http://whatscookingamerica.net/avacado.htm
http://www.indexfresh.com/avocado_history.htm
http://www.todayifoundout.com/index.php/2012/05/avocado-derives-from-a-word-meaning-testicle/
https://www.avoseedo.com/a-brief-history-of-the-avocado/
https://hort.purdue.edu/newcrop/morton/avocado_ars.html
http://www.todayifoundout.com/index.php/2012/05/avocado-derives-from-a-word-meaning-testicle/
https://www.avoseedo.com/a-brief-history-of-the-avocado/
https://hort.purdue.edu/newcrop/morton/avocado_ars.html
Na google+ raz na jakiś czas udostępniam postępy z awokado. Rośnie jak na drożdżach :D Największe liście osiągają długość (jak na razie) 28 cm od nasady. Piękne drzewko ^_^
OdpowiedzUsuńPsadziłam w ...chyba ...za małych doniczkach i musze przesadzić ,ale nie wiem kiedy moge to zrobic ?? Proszę o rade !
OdpowiedzUsuńKażdy dzień jest dobry, oprócz bardzo upalnych lub w zimie. Czy z nasionka już coś wykiełkowało? Jeśli siewka jest młoda i dopiero się ukorzenia lepiej jej nie ruszać, jeśli roślina jest już duzą i ma pierwsze listki, można już próbować przesadzić delikatnie.
Usuń