Dzień dobry!
Dziś rzecz niesamowita, sama nie mogłam w to uwierzyć, ale na szczęście jest to wiadomość bardzo dobra. Ostatnio zaniedbałam wrzucanie postów o cytrusach, jednak one same się upomniały o swoje miejsce tutaj. Minął już dokładnie rok od siewu wszystkich moich "dziczków" łącznie z grejpfruitami (Citrus paradisi), które dziś są głównymi bohaterami.
Dla przypomnienia wspomnę, że rok temu wysiałam cztery nasiona z owocu o czerwonym wnętrzu i żółtej skórce, w wyniku czego uzyskałam w sumie sześć roślin. Dlaczego tak?
Dwa z nasion okazały się być dwuzarodkowe, czyli uzyskałam z nich jedną roślinę dziką, która prawdopodobnie nigdy nie zakwitnie i roślinę "kopię" szlachetnej odmiany, która nie dość że ma szansę zakwitnąć wcześniej niż dziki brat, to jeszcze zachowa cechy rośliny z której pochodził owoc.
I tak na początku maja moją uwagę zwróciło coś co wyglądało jak pączek kwiatowy na szczycie jednej z roślin "macierzystych". Oczywiście z początku nie mogłam uwierzyć, jednak teraz po przekwitnięciu mogę z całą pewnością stwierdzić, że polecam kwitnące grejpfruty. Zapach przepiękny!
Roczny grejpfruit z kwiatem w całokształcie |
A jak już jesteśmy w tym temacie, to od razu wrzucę, jak wyglądają pozostałe grepfruity. Większość dziczków niestety słabiej rośnie od tych szlachetnej odmiany, jeden niemal usechł, zrzucając wszystkie liście.
Zachęciłam Was do siania grejpfruitów?:)
Przyznam szczerze, że właśnie dla zapachu kwiatów uprawiam mandarynkę, a nie dla owoców. Zapach kwiatów cytrusów jest obłędny!!!
OdpowiedzUsuńU mnie cytryna z pestki zakwitła po 2 latach od wysiania
OdpowiedzUsuńGratuluję! Owocujący cytrus po roku to rzadkość :)
OdpowiedzUsuńCytrusy jednak są bardzo ciekawymi roślinami:)
OdpowiedzUsuńJak odróżnić odmiane szlachetną od dzikiej?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nasiona wielozarodkowe, w zasadzie nie ma dokładnych reguł, możemy trafić na dzikusa, roślinę która jest kopią swojego rodzica, albo zupełnie nową odmianę. Na logikę, zwykle odmiany rośną słabiej niż dzikie bezodmianowe podkładki, ale w moim przypadku zakwitła roślina, która z tej pary wyrosła większa i silniejsza, czy jednak była odmianowa, prawdopodobnie można się przekonać dopiero po wydaniu, w tym przypadku, owocu:)
UsuńNie jestem jednak pewna czy pomogłam:)
Niestety nie :( wsadziłam 3 pestki grejfruta i po miesiącu wyszła roślinka ale tylko jedna. Jestem ciekawa czy jest szansa kiedys doczekać się kwiata i owocu czy raczej jest dziki i nie ma szans ;)
UsuńWyrosły mi 3 dwuzarodkowe grapefruity
OdpowiedzUsuńI dwa jednozarodkowe. Rosną w doniczkach na oknie. Nie wiem jak duze doniczki będą najlepsze. Korzenie mają długie i nie wiem czy doniczki muszą być duże.
Jeśli roślinki wykiełkowały w tym roku, już mają korzenie i rosną w doniczce z ziemią, myślę że nie trzeba ich za szybo o ruszać, niech sobie spokojnie rosną i się rozwijają i dopiero na przyszłą wiosnę przesadzić do doniczki większej tylko o jeden rozmiar:)
Usuń