Witam!
Dziś powiew lata, czyli śródziemnomorski przedstawiciel rodziny Fabaceae - szarańczyn strąkowy (Ceratonia siliqua) upolowany przeze mnie na wakacjach. Szkoda, że nie widzieliście min ludzi, którzy oglądali jak włażę na drzewa rosnące na skarpie po jakieś strąki:)
Ale strąki szarańczyna, zwane także chlebem świętojańskim, nie są jakimiś tam zwykłymi strąkami, gdyż wtedy bym na nie nie zwróciła nawet uwagi. Dlatego też zadbałam o odpowiednią ilość nasion, żeby mieć co siać:)
Wysiew szarańczyna strąkowego jest bardzo łatwy, jeśli zna się kilka prostych sztuczek.
Nasiona należy namoczyć w ciepłej wodzie (ale nie wrzącej) kilka godzin, a najlepiej z dobę. Ja robiłam to za pomocą bardzo porządnego termosu. Rzeczywiście widać dzięki temu efekty - większość nasion napuchła i już w wodzie wypuściła liścienie.
Następnie umieszczamy nasze nasiona na powierzchni ziemi w przygotowanej wcześniej doniczce. Stawiamy kiełkujące nasiona w ciepłym miejscu, aby rośliny nie zmarzły (zimą bywa ciężko:)) i czekamy, aż wypuszczą korzonki i listki.
Nie ma tu wiele filozofii, po prostu należy im zapewnić w początkowej fazie wzrostu dużo ciepła i uważać z wodą. Nadmiar i brak może zabić delikatną siewkę, dlatego należy zachować umiar i obserwować na bieżąco jak się roślinka zachowuje:)
Po wypuszczeniu liścieni szarańczyn nie spieszy się ze wzrostem. W ciągu dwóch miesięcy osiągnął wysokość około 5 cm. Z początku listki są maleńkie i delikatne, dopiero po czasie nabierają charakterystycznego dla karobu wyglądu.
Poniżej rozwój mojej siewki jako mała ściąga:)
Powodzenia w siewie! W razie pytań piszcie w komentarzach. Za tydzień kontynuacja:)
Wysiew szarańczyna strąkowego jest bardzo łatwy, jeśli zna się kilka prostych sztuczek.
Nasiona należy namoczyć w ciepłej wodzie (ale nie wrzącej) kilka godzin, a najlepiej z dobę. Ja robiłam to za pomocą bardzo porządnego termosu. Rzeczywiście widać dzięki temu efekty - większość nasion napuchła i już w wodzie wypuściła liścienie.
Następnie umieszczamy nasze nasiona na powierzchni ziemi w przygotowanej wcześniej doniczce. Stawiamy kiełkujące nasiona w ciepłym miejscu, aby rośliny nie zmarzły (zimą bywa ciężko:)) i czekamy, aż wypuszczą korzonki i listki.
Nie ma tu wiele filozofii, po prostu należy im zapewnić w początkowej fazie wzrostu dużo ciepła i uważać z wodą. Nadmiar i brak może zabić delikatną siewkę, dlatego należy zachować umiar i obserwować na bieżąco jak się roślinka zachowuje:)
Po wypuszczeniu liścieni szarańczyn nie spieszy się ze wzrostem. W ciągu dwóch miesięcy osiągnął wysokość około 5 cm. Z początku listki są maleńkie i delikatne, dopiero po czasie nabierają charakterystycznego dla karobu wyglądu.
Poniżej rozwój mojej siewki jako mała ściąga:)
21 kwietnia 2016 |
29 kwietnia 2016 |
8 maja 2016 |
26 maja 2016 |
Powodzenia w siewie! W razie pytań piszcie w komentarzach. Za tydzień kontynuacja:)
Tags:
Szarańczyn
Ja nasiona przywiozłam ze Szwajcarii zebrane z pod drzewa w lutym. Posiałam wiosną bez namaczania w donicy z uniwersalną ziemią i wykiełkowały. Moje wyglądają inaczej. W ciągu 2,5 miesiąca urosły 15 cm i wyrastały od razu łodyżki z wieloma małymi listkami,zupełnie inaczej,niż na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić nasiona?
OdpowiedzUsuńPolecam przeszukać internet, zdaje się, że na www.nasionatropikalne.pl są i to dość tanio:)
Usuńmogę sprzedać nasiona z wciąż żywego ponad 1000letniego drzewa z Malty :) email: maxior0001@gmail.com
UsuńNo właśnie, gdzie kupić nasionka? Albo z kim się zaprzyjaźnić ;) :-D?
UsuńWciaz posiadam kilka nasion i moje wlasnie kielkują :) fb: Dawid Maxior Wala
UsuńZ ciekawości, jak długo nasiona zachowują żywotność?:)
UsuńJa zauważyłam,że w mieszance-paszy dla królików są kawałki strąków chleba świętojańskiego.Może można też znaleźć tam jakieś nasionko.Są charakterystyczne,można je ewentualnie znaleźć wśród innych składników.Kiedyś w młodości też wysiałam i miałam małe drzewko,ale moi rodzice zapomnieli podlać doniczkę i zmarnowali,jak byłam na wakacjach.
OdpowiedzUsuńTo jest akurat ciekawa i przydatna informacja, może się komuś przyda:)
UsuńNie wiem czy ktokolwiek a zauważy mój komentarz po takim ale mam pytanie. Do jakiej ziemi wysiać nasiona ?
OdpowiedzUsuńJa akurat wysiewałam do zwykłego uniwersalnego podłoża ze sklepu ogrodniczego ;)
Usuń