Dzień dobry!
Dziś temat cytrusowy, który nie mam pojęcia czemu nie pojawił się wcześniej. Mandarynka jest owocem, który nieodłącznie towarzyszy nam każdej zimy i nie wiem, jak Wam, ale mi kojarzy się ze świętami i klasowymi mikołajkami, chociaż szkołę skończyłam już dawno temu.
A zatem dziÅ› trochÄ™ o mandarynce (Citrus reticulata)!
Mandarynka jest rośliną należącą do rodziny rutowatych (Rutaceae), do których oprócz cytrusów należą także takie rodzaje jak kazimira, ewodia czy żółtodrzewy - inaczej pieprzowce, których owoce są popularną przyprawą znaną jako pieprz syczuański.
Inne ciekawe rośliny blisko spokrewnione z cytrusami, jednak do nich oficjalnie nie zaliczane to m.in ozdobna murraya, poncyria czy kumkwaty.
Z kolei zatrzymując się przy rodzaju cytrus (Citrus), to gatunkiem typowym jest cytron (Citrus medica). Za trzy najważniejsze gatunki cytrusów uznawane za rodzicielskie (ich mieszańce stworzyły pozostałe gatunki) uznajemy:
- mandarynkÄ™ (C. reticulata)
- cytron (Citrus medica)
- pomelo (C. maxima)
I tak przykÅ‚adowo mieszaÅ„cem mandarynki i pomelo jest pomaraÅ„cza gorzka (C. ×aurantium), a po zmieszaniu mandarynki z kumkwatami powstaÅ‚y kalamondynki (C. ×microcarpa). Z kolei tangerynki po badaniach genetycznych okazaÅ‚y siÄ™ po prostu odmianÄ… mandarynki.
Nazewnictwo
Zacznijmy od nazwy łacińskiej - Citrus. Używane było już od starożytnego Rzymu, jednak pochodzi z greki. Jakimś cudem Grecy byli w stanie połączyć skojarzeniowo cytrusy z cedrami, bo właśnie od tego słowa najprawdopodobniej pochodzi nazwa cytryna. A wzięło się to od zapachu - liście cytrusów mają mieć zapach podobny do owoców cedru. Z kolei reticulata pochodzi z łaciny i tłumaczy się jako siatkowany.
Nazwa zwyczajowa - mandarynka - jest mocno skorelowana z miejscem pochodzenia tej rośliny, choć część źródeł próbuje połączyć mandarynki z barwą szat chińskich dygnitarzy z XVII wieku. Mandarynka była powszechnie używana w języku francuskim i podejrzewam, że to właśnie stąd do nas przyszło to słowo.
Rycina przedstawiająca owoc mandarynki, źródło: plantillustrations.org/ |
Pochodzenie
Jak już zdradziłam powyżej, mandarynki pochodzą z Azji. Naukowcy doszukują się oryginalnego obszaru występowania w Azji Południowo-Wschodniej, w rejonach południowych prowincji Chin oraz północnego Wietnamu. Stąd też drzewka mandarynkowe zostały rozpowszechnione w innych częściach Chin, a także Japonii, Korei czy Tajwanu, a później i w innych częściach Azji oraz świata.
Historia
Ze względu na swoje pochodzenie, pierwsze wzmianki związane są przede wszystkim z Chinami. Najwcześniejsze wzmianki o mandarynkach znajdujemy się na liście owoców złożonych w daninie dla cesarza Dayu panującego w okolicach 2205-2197 p.n.e.. Mandarynka była uprawiana przez wiele stuleci w Chinach i osiągnęła zaawansowany etap uprawy, zanim została znana Europejczykom.
Podczas dynastii Han (202 pne do 220 ne) specjalny urzÄ™dnik paÅ„stwowy zarzÄ…dzaÅ‚ sprawami przemysÅ‚u cytrusowego i zarzÄ…dzaÅ‚ zbiorami na daniny dla cesarza. W 1127 r. Han Yen-Chi opisaÅ‚ 27 odmian sÅ‚odkiej pomaraÅ„czy, mandarynki (aż 14 odmian!) i kumkwatu, a także techniki rozmnażania i uprawy tych cytrusów w „Ju Lu” (橘录), najstarszej znanej monografii cytrusów.
W XV wieku Portugalczycy przywieźli na wybrzeże Morza Åšródziemnego pierwsze chiÅ„skie mandarynki, przedstawiajÄ…c je jako „chiÅ„skie jabÅ‚ka”, co ma odbicie w angielskich nazwach wielu cytrusów z koÅ„cówkÄ… -ine (niem. Apfel+Sina, gdzie Sina oczywiÅ›cie odnosi siÄ™ do Chin).
W 1821 r. Brytyjczycy przybyli do Chin aby zebrać drzewka do upraw w Europie oraz Ameryce, i to właśnie wiek XIX uznaje się za początki mandarynek poza Azją, choć znane są dowody, gdzie Portugalczycy sprowadzili je już w 1470 roku do Lizbony.
Opis
Mandarynka to małe drzewo lub krzew, osiąga maksymalnie 6-7 metrów wysokości. Posiada liczne gałązki z niewielką ilością kolców, głównie na pniu i starszych gałązkach.
Liście o kształcie lancetowatym, eliptycznym lub szeroko-jajowatym są wieczniezielone, błyszczące, zielone i raczej małe. Ogonki liściowe krótkie, prawie bezskrzydłe lub lekko uskrzydlone. Brzeg liścia delikatnie ząbkowany.
Kwiaty wyrastają pojedynczo lub w małych grupach w kątach liści. Mają charakterystyczną budowę dla innych cytrusów, płatki korony białe, do 1,5 cm długości, w liczbie sztuk 5, z kolei pręcików pojedynczy kwiat posiada około 20-25 sztuk.
Kwiaty pojawiają się na przełomie kwietnia i maja, dobrą wiadomością jest to, że do zapylenia wystarczy jedno kwitnące drzewko oraz pszczoła (lub pędzelek) do przeniesienia pyłu z kwiatu na kwiat.
Owocowanie mandarynek zaczyna się z kolei od października do grudnia. W zależności od odmiany owoce mandarynek mogą mieć różne kolory, rozmiary i kształty. A zatem spotkamy owoce spłaszczone do prawie kulistego, o skórce bardzo cienkiej i gładkiej lub grubej i szorstkiej, o barwie bladożółtej, pomarańczowej lub czerwonej.
Pokrój ozdobnej mandarynki na chińskim kampusie |
Uprawa
Jeśli posidacie własne drzewko mandarynkowe z pewnością jego pielęgnacja jest tym co najbardziej ciekawi Was w tym artykule. Zacznijmy od tego jakie stanowisko dla mandarynki?
Mandarynkę najlepiej ustawić w słonecznym, ewentualnie półsłonecznym miejscu, jednak w taki sposób by nie była ona atakowana "agresywnym", ostrym południowym światłem. Szukamy takiego miejsca, gdzie będzie w miarę jasno i ciepło.
Pamiętajmy, że zimą zapewniamy cytrusom spoczynek, co oznacza, że musimy roślinie zapewnić jasne stanowisko ze zdecydowanie niższą temperaturą.
Odpowiednie zimowanie pomaga indukować kwitnienie, wiÄ™c jeÅ›li chcecie mieć kwiaty, dobrze jest zabrać do tego tematu co roku. Nie nalezy jednak przesadzać z niskimi temperaturami, zazwyczaj granicznÄ… temperaturÄ… jakie znoszÄ… mandarynki to umowne 5℃ (z moich doÅ›wiadczeÅ„ z Chin wiem, że starsze roÅ›liny znoszÄ… wiÄ™ksze krótkotrwaÅ‚e spadki temperatur, jednak nie jest to coÅ› co chcemy zrobić naszym domowym cytrusom), ja dla bezpieczeÅ„stwa nie schodziÅ‚abym poniżej 10℃.
Podłoże dla mandarynki powinno być dobrze zdrenowane, lekko piaszczyste i kwaśne, o odczynie 6,5 pH. Polecam tutaj specjalne podłoża jeśli nie jesteście pewni. Podlewamy regularnie gdy zauważymy że podłoże przeschło, co najlepiej sprawdzić palcem. Uważamy by nie przelać, gdyż roślina będzie chorować.
Nawożenie stosujemy jedynie w sezonie wegetacyjnym - od marca do
września. Zimą roślina oczywiście odpoczywa, więc nie stosujemy nawozów i ograniczamy podlewanie. Najlepszym nawozem
oczywiście będzie nawóz do cytrusów. Jeśli jednak chcemy poprawić nieco
pH, można spróbować raz na jakiś czas podlać nawozem do rododendronów.
Rozmnażanie
Własne drzewko mandarynkowe możemy uzyskać na właściwie trzy sposoby.
Pierwszym z nich, najpopularniejszy w sezonie na owoce to własnoręczne wysianie nasion do doniczki. Jest to dość łatwe, jednak musimy przy tym pamiętać, że takie rośliny będą potrzebowały minimum 10-15 lat by zacząć w ogóle kwitnienie i nie mamy pewności, że roślina pozyskana z pestki powtórzy cechy rośliny macierzystej - owoce po prostu mogą być całkowicie inne i niezjadliwe.
Inną, bardziej sprawdzoną metodą na kwitnące i owocujące rośliny to po prostu zakup sadzonki w sklepie. Bardzo często dostepne są już małe drzewka mandarynkowe pełne owoców czy kwiatów. Wtedy mamy pewność, że roślina będzie się rozmnażać tak jak tego chcemy.
Trzecią opcją, chyba najtrudniejszą i dla specjalistów to ukorzenienie gałązki z owocującego już drzewka lub zaszczepienie jej na naszej roślinie z pestki.
Uprawiacie mandarynki? Macie swoje drzewka z pestki czy ze sklepu?
Dajcie znać jak Wam idzie!
Źródła i ciekawe linki:
Źródła i ciekawe linki:
Nawet nie spodziewałam się, że historia mandarynek jest tak ciekawa! Poza tym się okazuje, że widziałam już kiedyś zdjęcia cytronów ;) Tak samo to jak powstała ta nazwa okazuje się interesująca. Jak widać jest naprawdę sporo informacji o mandarynkach z którymi warto się zapoznać. Widzę, że żeby trafić do Polski to te drzewka przebyły naprawdę długą drogę na przestrzeni wieków. Chyba sama się skuszę o posadzenie go w domu, choć zrobię to za pomocą sadzonki ;) Jakoś nie miałabym odpowiedniej cierpliwości, żeby czekać aż tyle lat na owoce :P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie historie niektórych roślin proszą się o własne książki! Dziękuję za zainteresowanie i zachęcam do dalszego buszowania po stronie za innymi fascynującymi roślinami, nie tylko cytrusowymi ;)
OdpowiedzUsuń