Dzień dobry!
Jesień to czas na kasztany!
Nie wiem dlaczego kasztany jakoś nigdy nie zwróciły specjalnie mojej uwagi, mimo tego że dość łatwo w Polsce dostać sadzonki i do tego dość łatwo utrzymać je przy życiu (czego przykładem jest mój sąsiad, który posadził z polu kasztany, nawet nie wiem jakie, i o nich zapomniał) w polskich warunkach.
Do tego w Chinach gdzie mieszkam obecnie kasztany są naprawdę populaną jesienną przekąską i przy odrobinie szczęścia raczej łatwo spotkać same drzewa na obrzeżach miasta.
Dlatego naprawdę nie rozumiem dlaczego zabrałam się za ten ciekawy temat tak późno, ale już nadrabiam! :)
Nazewnictwo
Kasztan chiński (Castanea mollissima) jest drzewem z rodziny bukowatych (Fagaceae) do którego należy buk (o jadalnych orzeszkach) czy niemal nieznane "kamienne dęby", czyli drzewa z rodzaju Lithocarpus z których owoców pije się herbatę - bardzo ciekawe rośliny, mam nadzieję, że wkrótce o nich napiszę!
Do rodzaju kasztanów należy 12 gatunków¹, i najpopulaniejszymi w uprawie są trzy gatunki - kasztan jadalny (Castanea sativa) występujący naturalnie w Europie, kasztan amerykański (Castanea dentata), który jak sama nazwa wskazuje występuje w Ameryce, i własnie kasztan chiński.
Z tych dwunastu gatunków cztery występują w Chinach - dwa naturalnie oraz dwa sprowadzane. W Chinach możemy zatem spotkać:
- Kasztan chiński (Castanea mollissima) - czyli nasz dzisiejszy bohater.
- Kasztan Henryka (Castanea henryi) - czy też inaczej kasztan perłowy, o którym pisałam w zeszłym roku.
- Kasztan Seguina (Castanea davidii lub Castanea seguinii) - Kasztany tego gatunku są małe i użytkowane raczej lokalnie, większą wartość ma drewno tego gatunku.
- Kasztan japoński (Castanea crenata) - czasem nazywany też kasztanem koreańskim, choć w zasadzie kasztanem koreańskim bywa także nazywany mieszaniec kasztana chińskiego z bodajże amerykańskim.
Pokrój kasztana chińskiego |
Warto jeszcze wspomnieć, że kasztan i kasztanowiec to dwa różne gatunki, z czego nasiona kasztanowca (Aesculus sp) nie nadają się do spożycia.
Do tego istnieją jeszcze inne rośliny nazywane kasztanami, jak chociażby kasztan wodny, czyli ponikło słodkie, a także tzw tropikalne kasztany, czyli rośliny z rodzaju Streculia, do którego należy roślina o owocach nazywanych również chińskimi kasztanami - Streculia monosperma.
Historia
Historia użytkowania kasztana chińskiego w Chinach ma dość długą historię. Już sześć tysięcy lat temu ludzie zbierali owoce z dzikich drzew. Dopiero z czasem drzewa zaczęły być uprawiane, a pierwsze źródła pisane (The Book of Songs - "诗经") w Chinach wspominają o kasztanach uprawianych 2500 lat temu!
Chińczycy mają też legendę opowiadającą o kasztanach!²
Legenda głosi, że za panowania dynastii Jin, król prowadził oddział w pogoni za wrogiem, gdy nagle w środku pościgu nie było jedzenia. Przypadkowo król zobaczył rosnące kasztany w pobliskich górach i nakazał żołnierzom zbierać owoce, aby zaspokoić głód.
Gdy żołnierze skończyli jeść, nagle poczuli się mniej zmęczeni i wyczerpani, ból i problemy żołądkowe u żołnierzy ustąpiły, a ich morale natychmiast wzrosło. Dzięki kasztanom żołnierze mieli siłę na dalszy pościg i odnieśli sukces.
W latach 90. XIX wieku kasztany chińskie i japońskie zostały sprowadzone do Stanów Zjednoczonych z zamiarem wykorzystania ich jako drzew sadowniczych ze względu na ich małe, kompaktowe rozmiary w porównaniu z wysokimi kasztanami amerykańskimi.
Wyniki były niestety katastrofalne, ponieważ importowane gatunki azjatyckie wprowadziły zarazę, na którą C. dentata nie miała żadnej odporności. Choroba została po raz pierwszy zauważona na drzewie w ogrodzie zoologicznym Bronx w 1904 roku i szybko wymknęła się spod kontroli, pustosząc amerykańskie kasztanowce. W ciągu 30 lat praktycznie nie było ich w ich rodzimym zasięgu.
Jest to idealny przykład na to by uważać co i gdzie sadzimy, zwłaszcza jeśli nie jest lokalnym gatunkiem.
Pochodzenie i występowanie
Kasztan chiński jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Chin i z wyjątkiem kilku prowincji (Ningxia, Xingjiang, Qinghai czy Hainan) występuje niemal na całym obszarze tego kraju, co jest dość ciekawe i zaskakujące biorąc pod uwagę rozmiary i różnice klimatyczne między południem zbliżonym klimatycznie do Tajlandii a północą graniczącą z Syberią.
Przez te ogromne rozmiary obszaru występowania i biorąc pod uwagę to, że gatunek ten występuje w niemal 300 różnych lokalnych odmianach, poszczególne odmiany podzielono na grupy. Według niektórych podziałów mamy dwie, trzy lub pięć różnych grup, ja jednak postanowiłam przekazać Wam tą według wujka Baidu, który to dzieli je na dwie grupy.
Zatem w Chinach mamy taki podział odmian Castanea mollissima:
- Kasztany północne (北方栗)
Występuje głównie w prowincjach Hebei, Pekin, północne Henan, Shandong, Shaanxi, części Gansu i północne Jiangsu.
Drzewa z tej grupy charakteryzują się mniejszymi owocami, o średniej masie około 10 gram, miąższem z zawartością cukru do około 20%, niską zawartością skrobi i wysoką zawartością białka. Skórka jest też ciemniejsza i łatwiej odchodząca od jadalnej części, dzięki czemu są łatwe do obierania, nadające się do prażenia. Często bywają prażone z cukrem.
- Kasztany południowe (南方栗)
Występują głównie w Jiangsu, Zhejiang, Anhui, Hubei, Hunan (czyli u mnie!), południowym Henan.
Kasztan z tej grupy jest większy od kasztanów północnych - średnia waga pojedynczego owocu wynosi około 15 gram, a maksymalna może osiągnąć 25 gram. Jednak zawartość cukru jest niska, natomiast skrobi jest wysoka. Chińczycy uważąją, iż ogólnie jakość odmian południowych nie jest tak dobra jak odmian północnych.
Opis
Kasztan chiński jest drzewem liściastym dorastającym do 20 metrów wysokości. Kora i gałązki szarawe.
Liście lancetowate lub eliptyczne, o ciemno zielonej głębokiej barwie, mogą mieć 11-17 cm długości i około 7 cm szerokości. Same listki znajdują się na 1-2 cm ogonku liściowym. Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, wierzch liścia jest błyszczący mniej lub bardziej, spodnia część z kolei jest bardziej matowa, czasem pokryta drobnymi włoskami. Wierzchołek liścia jest krótki i spiczasty, a krawędź ząbkowana.
Jak kwitnie kasztan? Kwiaty zarówno męskie jak i żeńskie (kasztany są jednopienne) pojawiają się na jednym osobniku w kwietniu-czerwcu w zależności od lokalizacji i pogody.
Białe kwiaty zebrane są w długie kwiatostany. Kwiatostany kasztana osiągają 10-20 cm długości, gdzie u podstawy znajdują się kwiaty żeńskie, a szczytową (i większą) część zajmują kwiaty męskie. Kwiaty żeńskie zebrane są po 1-3 (maksymalnie do 5) w jednej kupuli, czyli drewniejącej podstawie, która potem będzie chronić jadalne nasiona.
Kasztan aby zawiązać owoce wymaga obecności conajmniej dwóch sztuk posadzonych w okolicy. Źródła również podają, iż kasztany zaczynają owocować po około 5 latach od wysiewu, ale osobiście uważam, że potrwa to nieco dłużej (może z 10 lat?).
Owocem są botaniczne orzechy znajdujące się po 1-3 sztuki w kłującej okrywie, którą właśnie nazywamy kupulą. Owoce dojrzewają na jesień - od sierpnia do października.
Warunki uprawy
Pierwsze pytanie które ciśnie się do głowy po to oczywiście - czy można uprawiać kasztany chińskie w Polsce?
Dużo osób próbuje uprawy różnych gatunków kasztanów w Polsce, zarówno naszego rodzimego - europejskiego gatunku - Castanea sativa, ale i jego azjatyckiego kuzyna Castanea mollissima. Najlepszym przykładem jest Łukasz Łuczaj, który uprawia u siebie (na Podkarpaciu) co możecie nawet obejrzeć tutaj na youtube :)
Jakie stanowisko dla kasztana chińskiego?
Najlepsze stanowisko dla kasztana to oczywiście ciepłe i raczej słoneczne - drzewo będzie lepiej rosło i owocowało. W Chinach rekomendowane są nasadzenia na stokach półsłonecznych i słonecznych. Ogólnie roślina powinna dać sobie radę bez problemu w zachodniej Polsce, natomiast we wschodniej lub tam gdzie chłodniej (pozdrawiam Suwałki!) lepiej będzie zapewnić drzewkom odpowiednie zabezpieczenia na zimę. Szczególnie jeśli rośliny są jeszcze młode.
Choć trzeba przyznać, że gatunek ten jest bardziej odporny na mrozy niż kasztan jadalny, północne odmiany wytrzymują nawet do -25℃. Kasztan chiński jest też odporniejszy na choroby. Kasztan północny jest bardziej odporny na suszę, natomiast kasztan południowy jest bardziej odporny na wilgoć i upał.
Rekomendowany rozstaw między drzewami to co 12 metrów.
Gleba
Odpowiednie podłoże i rozwój korzeni młodych kasztanów jest bardzo ważne. Ogólnie co do typu gleby drzewo to nie jest zbyt wybredne i dobrze rośnie nawet na uboższych glebach (choć wtedy lepiej byłoby je nawozić), jednak nalezy zwrócić uwagę na odczyn gleby. Powinna być ona lekko kwaśna lub kwaśna, o odczynie w okolicach 5-6,4 pH.
Kolejną ważną rzeczą, o której nalezy pamiętać planując nasadzenia z kasztanów to woda i drenaż. Kasztany nie lubią zbyt wilgotnego podłoża i korzeni w wodzie, dlatego gleba powinna być przepuszczalna lub dobrze zdrenowana. Odpowiednia wilgotność gleby dla kasztanowca wynosi 30-40%. Jeśli przekroczy 60%, łatwo pojawi się zgnilizna korzeni.
Kasztan korzeni się głównie na głębokości 60-100 cm a ich zasięg to mniej więcej dwukrotność korony. Zdolność regeneracyjna i lecznicza systemu korzeniowego kasztanowca jest bardzo słaba, dlatego nalezy uważać w okolicy drzewa by nie uszkodzić mu korzeni podczas kopania. Choć w sumie pownniśmy uważać przy kazdym drzewie :)
Rozmnażanie
Co ciekawe rekomendowaną metodą rozmnażania kasztanów jest siew, nie rozmnażanie wegetatywne poprzez ukorzenianie gałązek. Dlaczego tak? - nie mam pojęcia, być może ma to związek z chorobami nękającymi ten rodzaj.
Jeśli mamy szczęście i dobre metody, siew kasztanów zakupionych w sklepie jest możliwy. Musimy wybrać w miarę świeże nie przesuszone nasiona, a nastepnie wsadzić je do wilgotnej ziemi. Część ludzi wysiewa je do torebek strunowych umieszczonych lodówce, ponieważ nasiona wymagają zimowego spoczynku i jest to całkiem dobry substytut, ale muszę szczerze powiedzieć, że jeszcze nie próbowałam tej metody.
Także jeśli udało Wam sie wysiać kasztany sklepowe (które wtedy musicie zidentyfikować - czy jest to kasztan chiński czy europejski, a ponoć te chińskie są coraz popularniejsze) i coś z nich wzeszło - dajcie znać w komentarzu jaką metodę stosowaliście.
Ja być może spróbuję w tym roku i jeśli coś wyjdzie oczywiście Wam napiszę! :)
Dajcie też znać czy podobał się Wam ten post i czy uprawiacie kasztany - czy to te europejskie czy azjatyckie! Ciekawa jestem Waszych wrażeń :)
Źródła i ciekawe linki:
Źródła i ciekawe linki:
Kasztany z Chin, o ile kupione ze świeżej (nawet styczniowej) partii w Polsce (zdarzają się w supermarketach), całkiem dobrze kiełkują: po a nawet w trakcie zimnej stratyfikacji. Zimują w gruncie dobrze nawet jako młode rośliny, dwa z nich rosną przyzwoicie na Podkarpaciu od trzech lat.
OdpowiedzUsuńO proszę, to ciekawa informacja, że chińskie kasztany można kupić w marketach! Ja sobie eksperymentowałam z tych co miałam tutaj, i tak, całkiem łatwo kiełkują :)
UsuńŁukasz Łuczaj uprawia je również pod Krosnem ;)
OdpowiedzUsuńTak! Nawet podlinkowałam artykuł na ten tamat na blogu Łukasza Łuczaja, myślę, że wnosi dużo do tematu :)
UsuńBardzo lubię gotowane. Rośnie na mojej działce posadził go mój mąż ale okazałe wieloletnie rosną w Szczecinie w ogrodzie botanicznym i cała aleja na cmentarzu centralnym
OdpowiedzUsuńChyba muszę się wybrać do Szczecina! :D
UsuńBardzo ciekawy artykuł. Chcę u siebie zrobić "lasek" kasztanowy. Czytam wszystkie informacje o kasztanach i dwa pytania najbardziej mnie nurtują. Pierwsze to jest gdzie mogę kupić kasztany chińskie te północne (o których pisałaś, że są lepsze), bo jak kupię jakieś w sklepie, to nawet nie będę wiedzxiał czy to są chińskie czy europejskie. A druga rzecz w jakich odstępach najoptymalniej posadzić drzewka, wiadomo, że potem się nie przesadzi. Co 5m, 8, a może 10m?
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeśli chodzi o kasztany z nasion, to jest duża szansa znaleźć je jesienią w dużych marketach spożywczych, dużo osób pisze, że są sprowadzane właśnie z Chin (czyli 100% jest to chiński kasztan), choć podejrzewam że przysyłają nam własnie te południowe. Mimo wszystko warto spróbować, choć uzyskanie jakichkolwiek plonów z takich gagatków to jakieś 15 lat czekania.
UsuńRozejrzałabym się w internecie za dobrymi sadzonkami, swego czasu czeskie szkółki specjalizowały się w "dziwnych roslinach" i tam bym szukała w pierwszej kolejności :)
A co do uprawy, polecam zajrzeć do Łukasza Łuczaja, który własnie uprawia wszystkie gatunki.
Witam wszystkich amatorów kasztanowej chińszczyzny. Mam dla was dwie wiadomości w tej sprawie.Jedną dobrą i drugą złą, a nawet dwie złe. Dobra jest taka, że chińskie kasztany zaczynają owocować już w 3-4 roku po wysiewie. Mam posadzone około 200 sztuk, z których kilkadziesiąt zaowocowało w tym roku, właśnie w trzecim roku po wysiewie. Zła wiadomość jest taka, że wysiałam duże sklepowe, a większość obrodziło mi kukurydzą. Jest kilka średniaków i tylko jeden bardzo duży, godzien szczepienia. Druga zła wiadomość jest taka, że korzenie chińskich kasztanów są wielkim przysmakiem dla nornic i myszy. Ciągną do nich stadami z okolicznych pól, więc trzeba natychmiast reagować na widok pierwszej nory.
OdpowiedzUsuńSuper, dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami z kasztanami! ;)
UsuńCzy ktoś wie gdzie można dostać kasztany chińskie?
OdpowiedzUsuńTeraz praktycznie każdy większy market ma w sprzedaży kasztany z Chin, to tyle jeśli chodzi o nasiona, co do sadzonek - trzeba szukać
UsuńBędę bardzo wdzięczna za wskazanie sklepu internetowego, w którym można je znaleźć
UsuńTrzeba szukać jesienią w supermarketach. Zwracać uwagę na kraj pochodzenia żeby to były Chiny. Co prawda raz trafiłam na kasztany chińskie z Francji, ale to rzadkość.
OdpowiedzUsuń