Dzień dobry!
Korzystając z tego, że w moim osiedlowym warzywniaku w Chinach w tym sezonie mają dużo ciekawych warzyw, w tym dzisiejszego bohatera - szpinak malabarski (Basella alba), postanowiłam zrobić mały eksperyment i sprawdzić, czy takie pędy zakupione w sklepie dadzą się ukorzenić.
I jak możecie się domyślać po samym istnieniu tego tekstu - udało się! Jest to całkiem dobra wiadomość dla kogoś kto chciałby takie sadzonki uzyskać od na przykład znajomych.
Kwitnący wyćwiklin biały (Basella alba) na grządkach w Chinach |
Czym jest szpinak malabarski?
Szpinak malabaski, to tak właściwie wieloletnie pnącze o łacińskiej nazwie Basella alba (dość popularny synonim: Basella rubra) należące do rodziny Wyćwiklinkowatych (Basellaceae). Roślina tam ma wiele barwnych nazw w języku polskim, takie jak wyćwiklin biały, jagodnik, bazela czy miłowój. Na nazwach skupię się innym razem być może w innym artykule.
Jeszcze dla porządku:
- angielskie nazwy: Malabar spinach, vine spinach, Ceylon spinach, Indian spinach;
- chińskie nazwy: 落葵 (Luò kuí);
Gatunek ten pochodzi najprawdopodobniej z wybrzeża Malabarskiego w Indiach, stąd też i nazwa (podobnie ma się sprawa z kardamonem malabarskim), jest szeroko rozpowszechniony i uprawiany w tropiklanych rejonach Azji, włączając w to południową część Chin, gdzie pomieszkuję.
Wyćwiklin w czerwonej odmianie w Ogrodzie Botanicznym w Lublinie, 2019r. |
Wyćwiklin to szybko rosnąca roślina o miękkich łodygach, osiągająca maksymalnie 10 metrów długości. Istnieją dwie odmiany - zielona (Alba) i czerwona (Rubra). Łodyga wersji białej jest zielona z zielonymi liśćmi, natomiast łodyga wersji czerwonej jest czerwonawo-fioletowa, o zielonych liściach, które w miarę rozwoju zmieniają barwę na purpurawą, zaczynając od nasady liścia. Łodyga po zmiażdżeniu zwykle wydziela silny zapach.
Miłowój biały kwitnie od maja do sierpnia. Te kwiaty, które miałam okazję widzieć tutaj w Azji były zebrane na końcach pędów, miały dosć charakterystyczny wygląd i białą barwę. Aczkolwiek ze względu na zmienność (biała-czerwona wersja), mogą mieć kwiaty mniej lub bardziej różowe.
Owocem szpinaku malabarskiego są mięsiste niełupki o ciemnej, często czarnej barwie, przypominające jagody (skąd pewnie wzięła się nazwa jagodnik). Owoce pojawiają się na jesień, maksymalnie do listopada.
Pędy i liście szpinaku malabarskiego w chińskim warzywniaku |
Czy można uprawiać wyćwiklin w Polsce?
Jeśli jesteście tak samo zakręceni na punkcie dziwnych jadalnych roślin jak ja, z pewnością było to jedno z pierwszych pytań jakie pojawiło się w Waszych głowach po haśle szpinak malabarski. Dobra wiadomość jest taka, że tak, można z powodzeniem uprawiać miłowój biały w Polsce!
Należy tylko pamiętać o kilku faktach na ten temat:
- w Polsce uprawiamy wyćwiklin jako roślinę jednoroczną, choć można próbować uprawy w donicy;
- najłatwiejszą metodą uzyskania szpinaku malabarskiego jest siew, a siejemy wiosną od kwietnia aż do czerwca, na miejsce docelowe wysadzamy dopiero po ostatnich przymrozkach (15 maja);
- pnącze to jest ciepłolubne, lubi ciepłe i słoneczne/półsłoneczne stanowiska, w zasadzie inne czynniki nie grają większej roli, roślina sobie poradzi;
- z moich obserwacji, uprawa jest możliwa w całym kraju
- jeśli nie chcecie jeść liści, gatunek ten jest także ozdobny;
Pęd przed rozpocząciem ukorzeniania |
Ukorzenianie krok po kroku
No dobrze, przejdźmy do najważniejszej części tego posta, czyli jak i po co ukorzeniać szpiank malabarski. Ukorzenianie to świetny pomysł, jeśli przegapiliśmy moment siewu, a akurat ktoś znajomy ma wyćwiklin w ogródku i chce się podzielić. Też, jeśli sama roślina Wam się spodobała można w ten sposób łatwo rozmnożyć i zwiększyć liczbę roślin u siebie.
- Pierwszym krokiem jaki powinniśmy wykonać to uzyskanie materiału do ukorzeniania. Ja moje miłowoje znalazłam na półce w warzywniaku, gdzie mogły przebywać około 1-2dni. Wybrałam sobie trzy pędy, które były w miarę nieuszkodzone, nie-odwodnione i dawały nadzieję, że będą rosły.
- Drugim krokiem to oderwanie zbędnych liści. Ja oderwałam niemal wszystkie listki, które były mniej więcej "dojrzałych" rozmiarów, powyżej 3 cm długości. Do tego obcięłam zbrązowiałą końcówkę pędu, tam gdzie go odcięto od rośliny macierzystej, choć po czasie widzę, że nie było to zbyt konieczne, poniważ te końcówki zbrązowiały ponownie.
- Następnie tak przygotowane wyćwikliny wstawiłam do kubeczka z wodą i zostawiłam w ciepłym i jasnym miejscu. Tutaj jeszcze muszę wspomnieć chwilę o tym, że w momencie ukorzeniania u mnie panuje azjatyckie lato i temperatury w mieszkaniu oscylują w okolicach 26-30℃, do tego dochodzi dość wysoka wilgotność (98%). Myślę, że w Polsce dobrym pomysłem byłoby odtworzenie tych warunków na tym etapie, na przykład poprzez stworzenie mini-szklarnii z plastikowych przezroczystych pudełek/kubeczków.
Ukorzeniona sadzonka po dwóch tygodniach |
- Tak przygotowane roślinki zostawiłam na nasłonecznionym balkonie i co jakiś czas dolewałam wodę do pojemnika. Po około dwóch tygodniach udało mi się zaobserwować całkiem spore korzonki, długości około 4-5cm.
- Kolejny etap to przeniesienie ukorzenionych roślin do doniczek z ziemią. W moim przypadku tylko jedna sadzonka trafiła do ziemii ze względu na brak doniczek, jednak na początkowym etapie wzrost w pojemniku z wodą nie przeszkadzał za bardzo naszemu dzisiejdzemu bohaterowi i nawet w wodzie zaczął wypuszczać nowe pędy i listki.
- Szpinak malabarski możecie uprawiać w donicy lub na grządkach własnego ogródka. W donicy uprawa najprawdopodobniej byłaby możliwa nawet kilka lat jeśli udałoby się je odpowiednio przezimować. Jeśli jednak celujemy w uprawę na zewnątrz warto pamiętać, by umieścić je na własciwym miejscu dopiero po przymrozkach i odpowiedniej aklimatyzacji by rośliny nie przeżyły szoku, przechodząc ze szklarniano-domowych warunków do zdecydowanie bardziej zróżnicowanych warunków na zewnątrz.
Słyszeliście o szpinaku malabarskim? Co jeszcze chcielibyście wiedzieć na jego temat? Dajcie znać poniżej.
I jeszcze podrzucam link do szpinaku wodnego!
----------------
Źródła i ciekawe linki:
Świetny post:) BARDZO pomocny
OdpowiedzUsuń