Dzień dobry!
Powroty do domu bywają różne, w moim przypadku czekało mnie dużo roślinnych niespodzianek (choć też dużo roślin, które zostawiałam w całkiem dobrym zdrowiu, zniknęło), jak choćby kwitnące awokado, kwitnące flaszowce czy nasz dzisiejszy bohater, czyli owocująca pigwa pospolita (Cydonia oblonga).
To chyba idealny moment by zagłębić się w temat pigw!
|
Rycina przedstawiająca pigwę pospolitą (Cydonia oblonga), źródło: plantillustrations.org/
|
Systematyka
Zacznijmy może od tego, czym się różni pigwa od pigwowca, oraz czym właściwie jest nasz dzisiejszy bohater. W Polskim klimacie najpopularniejsze w uprawie są pigwowce (Chaenomeles),
które przede wszystkim są krzewami, ozdobnymi i owocowymi. Co ciekawe pigwy i pigwowce wcześniej należały do tej samej rodziny, jednak po jakimś czasie je rozdzielono ze względu na dość spore różnice.
Pigwa pospolita jest uznawana jako jedyny przedstawiciel swojego rodzaju, w
cześniej należały do niego cztery inne gatunki - trzy pigwowce (wymienione poniżej) oraz pigwa chińska (Pseudocydonia sinensis), o której pisałam jakiś czas temu i również może być uprawiana w naszym klimacie.
|
Owoc pigwy chińskiej (Pseudocydonia sinensis)
|
Innym ciekawym drzewem określanym jako pigwa bengalska (Aegle marmelos), choć kompletnie nie spokrewniony z naszym dzisiejszym bohaterem jest bael.
Podsumowując, w szkółkach czy ogrodach spotkać można trzy gatunki pigwowców:
- Pigwowiec japoński (Chaenomeles japonica)
- Pigwowiec okazały (Chaenomeles speciosa)
- Pigwowiec pośredni (Chaenomeles x superba)
Oprócz tego istnieją dwie podstawowe pigwy, które zazwyczaj dorastają większych rozmiarów i mają bardziej drzewiasty pokrój:
- Pigwa pospolita (Cydonia oblonga)
Nazewnictwo
Kiedy już wiemy co jest pigwą, co pigwowcem, a co się pod pigwę tylko podczepia, możemy przejść do tego skąd taka nazwa, zarówno polska, jak i łacińska.
Zdecydowanie łatwiejsza do rozszyfrowania będzie tutaj łacina. Pierwszy człon Cydonia pochodzi z greki, a konkretnie greckiej nazwy tego owocu - κυδώνιον μῆλον (kydónion mílon), czyli jabłka z Kydonii, starożytnego miasta-państwa na Krecie.
|
Liście pigwy pospolitej
|
Pochodzenie i historia
Pigwa pospolita uprawiana jest już od conajmniej starożytności i zdaje się, że to właśnie wtedy została powszechnie rozpowszechniona. Szczególnie w obrębie basenu morza Śródziemnego, choć samo drzewo pochodzi z górskich rejonów Zakaukazia (podobnie z resztą ma się pochodzenie
granatu właściwego czy
hurmy kaukaskiej), które znajdowało się wtedy na północy starożytnej Persji.
Obecnie są to okolice leżące na terenie Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu czy Turkmenistanu, a także północnego Iranu, wschodniej Turcji i fragmentu Rosji.
To właśnie stamtąd pigwa powędrowała wraz z rozmaitymi handlarzami, zarówno do Europy, jak i wgłąb Azji, aż do Chin.
Pigwy uprawiane były zarówno w starożytnej Grecji i cesarstwie Rzymskim, jak i w Mezopotamii. W starożytnej Grecji pigwy nazywane były złotymi jabłkami i uznawane za symbol Afrodyty, sady pigwowe były poświęcone właśnie tej bogini. Niektórzy twierdzą, że Złote Jabłko jakie Parys ofiarował Afrodycie było właśnie pigwą!
|
Rycina przedstawiająca pigwę pospolitą (Cydonia oblonga), źródło: plantillustrations.org/ |
Opis
Pigwa pospolita może mieć pokrój krzewiasty lub drzewiasty, dorasta do 3-5 metrów wysokości, choć zazwyczaj osiąga mniejsze rozmiary i raczej wolno rośnie. Kora na starszych pniach złuszcza się płatami tworząc ciekawe cętkowane wzory w burych kolorach.
|
Kora pigwy rosnącej w Ogrodzie Botanicznym UJ w Krakowie
|
Liście żywozielone o jajowatym, eliptycznym lub lekko wyciągnietym kształcie, z wierzchu nagie i lekko błyszczące, od spodu pokryte lekkim meszkiem. Brzeg liścia jest bez żadnego ząbkowania - całobrzegi, natomiast wierzchołek łagodnie zaostrzony.
Pigwy kwitną na przełomie maja i czerwca, na zeszłorocznych pędach. Ich kwiaty mają średnicę w granicach 4-5 cm oraz 5 jasnoróżowych lub białych płatków o długości 1,5-1,8 cm. Posiadają także jeden słupek oraz 15-25 pręcików. Większość pigw wymaga do zawiązania owoców zapylenia drugiej rośliny.
|
Dojrzewające owoce pigwy pospolitej
|
Złote jabłka pojawiają się jesienią - w okolicach października. Mają one złoty kolor i pokryte są kutnerem, choć w miarę dojrzewania owoce tracą charakterystyczny meszek i stają się bardziej gładkie, błyszczące i pokryte woskowym nalotem.
Zdaje się, że jest to zmienne w zależności od odmiany. Owoce mogą mieć różne kształty i rozmiary, również w zależności od odmiany. Może być to bardziej okrągły lub pociągły kształt, jednak będzie to coś pomiędzy jabłkiem a gruszą (stąd też czasem określenie pigwa gruszkowata).
Są jednak zdecydowanie większe od owoców pigwowców, choć są równie twarde, kruche, aromatyczne i kwaśne, przez co nazywane są polskimi cytrynami. Średnia długość owoców pigwy pospolitej to 6-8 cm, jednak zdarzają się większe i mniejsze okazy.
Miąższ pigwy, podobnie jak grusze posiada komórki kamienne. Wewnątrz owocu znajduje się pięć komór wypełnionych brązowymi nasionami.
Uprawa
Uprawa pigwy pospolitej w Polsce jest możliwa i dość łatwa. Co do mrozoodporności tego drzewka to zazwyczaj dobrze sobie daje radę w naszym klimacie, choć przy dużych spadkach temperatur może przemarzać, dlatego najlepszym wyjściem będzie osłonięte od zimnych wiatrów stanowisko, najbardziej wskazane byłoby też ciepłe i słoneczne - zwiększy to kwitnienie.
Młode rośliny lub te świeżo posadzone dobrze jest przez kilka pierwszych zim osłaniać, na przykład kopczykami. Takie rośliny są w "strefie zagrożenia" dlatego lepiej to dla bezpieczeństwa zrobić jesienią, a na wiosnę ściągnąć osłony. Drzewka zaczynają owocowanie po 3-5 latach od posadzenia w gruncie.
Co do preferowanego przez pigwę podłoża, najlepiej wybrać żyzne i umiarkowanie wilgotne - nie za suche i nie za mokre, o lekko kwaśnym odczynie.
|
Dojrzałe owoce Cydonia oblonga
|
Uprawiacie pigwy w swoim ogródku? Macie może jakieś ciekawe przepisy na ich owoce?
Dajcie znać!
Źródła i ciekawe linki:
Seneta. W., Dolatowski J. Dendrologia, str 239
Dziękuję przeczytałam z wielką ciekawością😊
OdpowiedzUsuńDwa słoje z bohaterem tegoż odcinka wygrzewają się już u mnie na słonecznym parapecie gdzie po pewnym lezakowaniu zaprawione zostaną alkocholkiem by ostatecznie zostać pyszną pigwóweczką